W zeszłym roku na stacji "Manufaktura" w Łodzi pojawiła się Art-Lokomotywa, którą z okazji obchodów Roku Tuwima stworzyła wyjątkowa artystka Agata "Olek" Oleksiak.
Ubranie we włóczkę sześćdziesięciotonowej lokomotywy to nie lada wyzwanie. Jednej osobie taki wyczyn zająłby ok. sześć tysięcy godzin. Nie zdziwi więc nikogo, że przy przygotowaniu szydełkowych kwadratów, z których artystka zrobiła "ubranie" dla lokomotywy i dwóch wagonów pracowało aż 60 osób. Do dziergania zaproszeni zostali członkowie łódzkiego Stowarzyszenia Miłośników Haftu "Kanwa". Później dołączyły się osoby z Hrubieszowa, Warszawy, Olsztyna, Krakowa i innych miast. Na przygotowanie okrycia dla lokomotywy zużyto 2000 włóczek.
Pod szydełkowym wdziankiem stoi pociąg wąskotorowy - to model Px48 z 1954 roku. - To dokładnie taka lokomotywa, która jest na każdym wydaniu "Lokomotywy" Juliana Tuwima.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz